Dystopia. XXVI wiek, świat zalany wodą. Piraci. Najemnicy. Olbrzymie morskie stworzenia. I oczywiście najgroźniejsze ziemskie zwierzęta, czyli ludzie.
Rose jest niezwykła. Od urodzenia. Ma rzadko spotykany talent, zawsze wie w którą stronę podążać. Jest żywym kompasem, genialnym nawigatorem i członkiem załogi Admirał Comity z Floty Archipelagu. Zostaje wysłana z tajną misją na tereny zajmowane przez piratów. Ma dołączyć do załogi najemników na statku Kapitan Mirandy Stillwater. Załoga wyrzutków nie przyjmuje jej z szeroko otwartymi ramionami. Prawa ręka Mirandy, Orca, wręcz jej nienawidzi, a większość wolałaby ją widzieć martwą. Do tego Miranda. Okrutna i pociągająca jednocześnie. Przy tak sprzecznych emocjach nawet igła Compass Rose nie może znaleźć odpowiedniego kierunku.
Jest to głównie powieść przygodowa. Po zmianie klimatu na ziemi, cały świat został zalany wodą. Ludzie przemieszczają się okrętami. Jednakże to tylko pozorne zmiany. Ludzie są okrutni jak dzisiaj. Ci u władzy wykorzystują słabszych, a siła mięśni często okazuje się ważniejsza niż cokolwiek innego. W tym świecie prawdziwe uczucia to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić.
Nie do końca satysfakcjonujący jest wątek romansowy książki. Przez pierwszą połowę relacja między bohaterkami coraz bardziej się nakręca, a potem nagle rozpuszcza się w ilości akcji i komplikacji i wszystko lekko siada. Relacja między bohaterkami jest dość płytka, co wynika w głównej mierze z małej ilości wspólnie spędzonego czasu. Trudno też o równowagę sił pomiędzy nimi, ale to z kolei jest być może związane z pierwszoosobową narracją. Cała historia jest opowiedziana z punku widzenia Rose.
Sceny miłosne są również dość subtelne i urywają się w istotnych momentach, jakby autorka nie miała na nie pomysłu lub nie wiedziała jak to opisać. Szkoda, bo akurat w takiej książce i przy tak szczegółowych opisach walk, czy też zwykłego mordobicia, seks powinien być potraktowany równie szczegółowo.
Postacie drugoplanowe są barwne i wciągające. Momentami ma się wrażenie, że to między Orcą, a Rose jest większa chemia. Większość załogi Kapitan Mirandy jest niezwykle charakterystyczna i przyjemnie się o nich czyta.
„Compass Rose” jest debiutancką powieścią Anny Burke. Zdecydowanie sięgnę po kolejne, bo podejrzewam, że każda następna będzie tylko lepsza.
Anna Burke pochodzi z Nowego Yorku. Można się o niej dowiedzieć więcej na stronie internetowej: http://annahburke.com/ .
paperback – 375 pages
Published – 2018 by Bywater Books
Language – English
ISBN – 1612941192
Brak komentarzy