Wymykająca się wszelkim ramom, poetycka powieść Anny Kańtoch, autorki powieści dla dorosłych i młodzieży, często z elementami fantasy. Z początku powieść wydaje się zapisem wspomnień narratorki. Kobiety w sanatorium dla osób z problemami natury psychicznej, która rozpamiętuje wakacje spędzane jako dziecko w dworku, w miejscowości Czarne. To tam pod koniec lata zginęła piękna aktorka Jadwiga Rathe i wtedy też zaczęły się problemy narratorki. Przez kolejne rozdziały przeplatają się czasy współczesne, wspomnienia, marzenia. Zawarta w nich historia wymyka się jasnej interpretacji i zrozumieniu. To bardziej wrażenie historii niż historia sama w sobie. Zarówno narratorka jak i Jadwiga Rothe nie definiują bezpośrednio swojej seksualności, ale są raczej homo- lub biseksualne. Jeśli któraś z was lubi wartką akcję lub w ogóle jakąś akcję to to niekoniecznie jest książka dla niej. Choć może warto spróbować czegoś innego. Mi się bardzo spodobała i zamierzam przeczytać kolejne powieści tej autorki. Powieść była nominowana do Nagrody Janusza A. Zajdla (2013), także została nagrodzona Nagrodą Literacką Jerzego Żuławskiego (2013). Opis wydawnictwa: Czarne to letnisko, gdzie spędza wakacje rodzina bohaterki książki. Opowieść, w którą wplatają się dramatyczne losy pięknej aktorki Jadwigi Rathe – muzy ojca narratorki, rozgrywa się w letnie miesiące lat: 1893, 1914 i 1935. Warszawskie kawiarnie, spotkania…
Nie wiem jak to się stało, że wcześniej o niej nie słyszałam. Mimo, że była nominowana do nagrody Nike. Może słyszałam ale odstraszyła mnie tragiczna okładka? Na szczęście przełamałam się, kupiłam i przeczytałam. Warto! Ta książka to zbiór świetnie napisanych esejów, krążących wokół tematu Safony. Choć generalnie polecam kupowanie całej wychodzącej po polsku literatury lesbijskiej, bo uważam, że to jedyny sposób żeby coś drgnęło na rodzimym rynku wydawniczym, to nie każda z nich jest naprawdę warta czytania. Ta jest. opis wydawnictwa: Lesbos jest wyspą wolności. Autorka buduje ze słów przestrzeń, w której o miłości kobiet można mówić w sposób w pełni niepodległy. Jej książka to arka na czas potopu i jednocześnie projekt na lepszą przyszłość; ręka wyciągnięta do potrzebujących i list w butelce. Posługując się swoją biograficzną metodą – jak wcześniej w przypadku Flauberta i Bunina – Lis łączy życie i sztukę w sposób właściwy tylko jej. Na Lesbos spotykają się: Sofia Parnok, rosyjska poetka Srebrnego Wieku zwana rosyjską Safo; Anna Kowalska, wieloletnia partnerka Marii Dąbrowskiej i autorka powieści Safona, oraz Jeanette Winterson – brytyjska pisarka, która w pewnym momencie swego twórczego życia Safoną świadomie się stała. Książka ma też inne bohaterki – m.in. Virginię Woolf, Hildę Doolittle, Adrienne Rich…
Lubię opowiadania. To taka lekka forma, cudowna do czytania przed snem. Tę książkę kupiłam w ferworze świątecznych zakupów, pod wpływem recenzji w magazynie „Książki”. Znalazłam informację, że jest to zbiór feministyczny, napisany na fali „me too”. Dopiero jak zaczęłam czytać ze zdziwieniem odkryłam, że większość tych opowiadań to historie lesbijskie, autorka mieszka z żoną w Filadelfii, a sama książka dostała masę nagród (w tym Lambda Literary Award for Lesbian Fiction 2018). Nie, nie znalazłam tych informacji na żadnej polskiej stronie. W opisie jednej księgarni padło hasło „queerowe”. Polecam przeczytać wszystkie, ale nie zaczynać od pierwszego (najbardziej hetero). Raczej od „Prawdziwe kobiety mają ciała”, „Matki” lub „Inwentarz”. Opowiadań jest osiem. Trudno nazwać konwencję, w której zostały napisane. Może określiłabym ją jako proza eksperymentalna lub realizm magiczny. Mimo, że opowiadania bardzo się od siebie różnią, mają jeden wspólny mianownik, a jest nim kobiece ciało. Zarówno jego czysto fizyczny aspekt, jak i społeczny. Polecam! Tym bardziej, że… no naprawdę… lesbijskie opowiadania wydane po polsku. „Nigdy nie mieszkasz z kobietą, mieszkasz wewnątrz niej, tak kiedyś mówił ojciec do mojego brata, podsłuchałam i rzeczywiście było tak, jakby zaglądając w lusterko, mrugało się przez jej gęste firankowe rzęsy.” strona internetowa autorki: https://carmenmariamachado.com 272 strony…
opis wydawcy: Londyn, 1874 rok, Margaret Prior, inteligentna, niezależna młoda dama, aby odzyskać równowagę psychiczną po śmierci ojca, zaczyna odwiedzać więźniarki odsiadujące karę w ponurym zakładzie Millbank. Tam, wśród pospolitych złodziejek, morderczyń i ulicznic, spotyka Selinę Dawes, która do niedawna święciła triumfy w londyńskim towarzystwie jako nadzwyczaj uzdolnione medium. Początkowo Margaret sceptycznie odnosi się do „talentu” dziewczyny. Potem jednak stopniowo zaczyna wkraczać w świat duchów i cieni. Między obiema młodymi kobietami wytwarza się niezwykła więź… „Niebanalna wieź” jest wspaniałą książką z każdego punktu widzenia. Stylowa. „Guardian” Dzieło intensywne…Sarah Waters jest feministycznym Dickensem. „Telegraph” Sarah Waters jest tak genialną pisarką, że jej czytelnicy wierzą we wszystko, co napisze. „Daily Mail” 464 stron wydawnictwo – 2016 by Prószyński i S-ka SA (pierwsze polskie wydanie 2004) język – polski tytuł oryginalny – Affinity ISBN –978-83-8069-331-9
opis wydawcy: Anglia, schyłek XIX wieku. W uporządkowane życie Nancy Astley, córki sprzedawcy ostryg, niespodziewanie wkracza Kitty Butler, gwiazda wodewilu. W pogoni za marzeniami Nancy opuszcza rodzinną miejscowość i wraz z nową przyjaciółką wyrusza na podbój Londynu, gdzie wkrótce sama staje na scenie… „Muskając aksamit” to historia o poszukiwaniu – miłości, szczęścia i tożsamości, również seksualnej. Ma ono wymiar uniwersalny: po drodze Nancy dozna wielu upokorzeń, straci niewinność, lecz zyska wgląd we własną duszę oraz świadomość swoich potrzeb i pragnień, co pozwoli jej wreszcie odnaleźć szczęście. Jest to również wspaniała powieść historyczna; autorka z niezwykłą dbałością o szczegóły przedstawia społeczne tło epoki oraz mentalność ludzi, których przysłowiowa wręcz pruderia skrywała perwersyjne skłonności. Najważniejszy debiut od czasów Jeanette Winterson. „Daily Telegraph” Zachwycająca książka, która stworzyła nowe standardy dla historycznej powieści lesbijskiej. Emma Donoghue Thriller pierwszej klasy! „Sunday Express” Bardzo ciekawa… napisana z pasją. „The New York Times Book Review” Sarah Waters (ur. 1966) – popularna i wielokrotnie nagradzane brytyjska pisarka, autorka znanych na całym świecie powieści historycznych z wątkiem homoerotycznym. 592 stron wydawnictwo – 2016 by Prószyński i S-ka SA (pierwsze polskie wydanie 2005) język – polski tytuł oryginalny – Tipping The Velvet ISBN –978-83-8069-246-6
opis wydawcy: Niezwykła i zaskakująca historia, utrzymana w duchu powieści Dickensa i Wilkiego Collinsa. Wiktoriańska Anglia, 1862 rok. Susan Trinder i Maud Lilly mają po osiemnaście lat, obie są sierotami, obie straciły matki w dramatycznych okolicznościach. Sue Trinder, córka złodziejki i morderczyni, mieszka w Londynie przy Lant Street, w domu oszusta i pasera, gdzie codziennie załatwia się brudne interesy. Panna Maud Lilly – wykształcona młoda dama – wychowuje się w Briar, posiadłości wuja – miłośnika i kolekcjonera nader specyficznego gatunku książek. Pewnego dnia losy obu dziewcząt się łączą. 557 stron wydawnictwo – 2015 by Prószyński i S-ka SA (pierwsze polskie wydanie 2002) język – polski tłumaczenie – Magdalena Gawlik – Małkowska tytuł oryginalny – The Fingersmith ISBN – 83-7337-608-9
Przeczytałam tę książkę ponad dziesięć lat temu. Nie będę więc pisać własnej recenzji. Pamiętam, że była świetna. opis wydawcy: Olśniewający sukces bestsellerowego autora „Przekleństw niewinności” – zdumiewająca opowieść o genie, który przechodzi przez trzy generacje grecko-amerykańskiej rodziny i rozkwita w ciele nastoletniej dziewczyny Obejmująca osiem dekad-i jedno niezwykle trudne dojrzewanie-powieść Eugenidesa jest świetną, całkowicie wyjątkową baśnią o skrzyżowanych rodowodach, subtelnościach płci oraz głębokich, nieczystych ponagleniach pożądania. Barwne dzieje niezwykłej rodziny, a w tle m.in. upadające imperium tureckie, Detroit za czasów prohibicji, okres świetności Samochodowego Miasta oraz bunty na tle rasowym w roku 1967. Nagrodzona: Pulitzer Prize (2002) Wydanie papierowe – 605 wydawnictwo – Sonia Draga rok wydania – 2004 tłumaczenie – Witold Kurylak ISBN – 8391913147 tytuł oryginalny – „Middlesex”
To moja ulubiona powieść Jeanette Winterson. Mając lat dwadzieścia parę zaczytywałam się w niej wielokrotnie. Dziś, z pewnym zdziwieniem, przyglądam się niektórym zakreślonym fragmentom. No cóż… musiało to być dla mnie wtedy bardzo ważne. Teraz zakreśliłabym pewnie coś innego, ale nie piszę już po książkach. Nie ważne. To cudowna, wspaniale poetycka proza, którą polecam każdemu. „Czułam się tak, jakbym przypadkiem zabłąkała się do cudzego życia, stwierdziła, że chcę w nim zostać, a potem zabłąkała się z powrotem do własnego życia, nie dysponując żadnym kluczem, wskazówką ani też sposobem na zakończenie tej opowieści.” od wydawcy: Powieść Winterson dzieje się w świecie komputerów, przekształcając je w medium o całkiem ludzkim wymiarze. Wirtualna narratorka, Ali, trudni się pisaniem tekstów przesyłanych pocztą elektroniczną napisze ci wszystko, co zechcesz, na zamówienie, pod warunkiem, że jesteś gotów wejść do takiej opowieści jako ty sam, ryzykując, że wyjdziesz z niej jako ktoś inny. A więc możesz się stać bohaterem własnego życia, możesz być wolny choćby tylko przez jedną noc, ale płacisz za to cenę, podobnie zresztą jak Ali, która odkrywa, że sama też będzie musiała ją zapłacić. Winterson proponuje niezapomnianą podróż z Londynu do Paryża, z Capri do cyberprzestrzeni, wykorzystując bajki, współczesne mity i kulturę popularną do…
opis wydawcy: „Nie tylko pomarańcze…” to pierwsza książka Jeanette Winterson, opublikowana w 1985 roku i uhonorowana Nagrodą Whitbreada za najlepszy debiut powieściowy. Autorka mówi sama, że ta książka i jest, i nie jest jej autobiografią. Bohaterka powieści, adoptowane dziecko, wzrasta pod przemożnym wpływem matki, w atmosferze religijności graniczącej z dewocją. Jej przeznaczeniem jest zostać misjonarką. Nieubłaganie nadchodzi jednak okres dojrzewania i poznawania siebie, który jest pasmem dramatycznych odkryć i gorzkich rozczarowań. W tej nowatorskiej, zaprawionej subtelną ironią powieści Winterson z właściwym sobie mistrzostwem prowadzi czytelnika przez świat ludzkich obsesji i lęków. 189 stron wydawnictwo – Dom Wydawniczy Rebis rok wydania – 2000 tłumaczenie – Waldemar Łyś tytuł oryginału – Oranges Are Not the Only Fruit ISBN – 83-7120-514-7
Absolutna klasyka. Piękny poemat o miłości. Bez gadania polecam go wszystkim, niezależnie upodobań literackich czy orientacji. Choć być może, chcąc poznać twórczość Jeanette Winterson, należałoby zacząć od którejś z pozostałych książek (np.”Nie tylko pomarańcze”, „Namiętność”), gdyż ta się od nich różni. Nie ma tu charakterystycznej dla jej powieści wielowątkowości i pomieszania czasów. Całość pisana jest w pierwszej osobie. W polskim przekładzie jest to narratorka. W oryginale Jeanette Winterson nie określiła płci. od wydawcy: Powieść o miłości. O miłości odwzajemnionej, a jednak niespełnionej. Książka wyraźnie zainspirowana Orlandem Virginii Woolf. Główny/a bohater/ka nie ma płci. Wprawdzie poprzez niemożliwość przetłumaczenia historii „bezpłciowo” na język polski, tłumaczka nadała bohaterowi/ce płeć żeńską, jednak należy ją czytać tak, jakby narrator/ka i główna postać nie była ani kobietą, ani mężczyzną. Do Orlanda nawiązuje również pomieszanie czasów akcji. Przeszłość, przyszłość i teraźniejszość mieszają… „Starałaś się nie wypowiadać tych dwóch słów, z których wkrótce zbudowałyśmy nasz prywatny ołtarz. Ja używałam ich przedtem wiele razy, upuszczając niczym monety do magicznej studni życzeń w nadziei, że staną się prawdą. Wypowiadałam je wielokrotnie, ale nie do ciebie. Wręczałam je jak niezapominajki dziewczynom, które nie powinny być tak naiwne. Miotałam nimi jak kulami, wymieniałam jak towar. Przykro mieć siebie za łgarza, lecz jeśli…