W związku ze zbliżającym się wielkimi krokami ogłoszeniem finalistów tegorocznych Lammys (Lambda Literary Awards) postanowiłam przygotować listę nagród literackich wręczanych na całym świecie (głównie anglojęzycznym) literaturze lesbijskiej. Aż trudno uwierzyć, że jest tego aż tyle. Czuję się czasami jakbym żyła w jakiejś małej, odciętej od świata klatce. Całe szczęście, że jest internet, bo pewnie nie wiedziałabym, że takie nagrody, festiwale i książki w ogóle istnieją. A oto lista części nagród wręczanych literaturze LGBT w USA, Kanadzie i Francji. Lambda Literary Awards „Lammys” (USA) Wręczana od 1988 roku przez Lambda Literary Foundation. Rozdawana jest w aż 22 kategoriach podzielonych na oddzielne grupy (Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender). Najczęściej nagradzanymi pisarkami w kategoriach literatury lesbijskiej są: Ellen Hart, Katherine V. Forrest, Alison Bechdel, Nicola Griffith, Melissa Scott, Sarah Waters, Dorothy Allison, Achy Obejas, Radclyffe, Karin Kallmaker, Lilian Faderman. Lambda Literary Foundation wręcza też kilka nagród specjalnych. W tym The Pioneer Award (za całokształt twórczości). http://www.lambdaliterary.org/awards/ GCLS „Goldie” Award (USA) Wręczana przez The Golden Crown Literary Society (organizację stworzoną w 2004 roku, której działalność skupia się na literaturze lesbijskiej). Wręczana jest na corocznych konferencjach. Początkowo miała 4 kategorie, od 2016 jest ich ponad 15. Z wspominanych przeze mnie do tej pory pisarek, finalistkami były…
Obca planeta, której tylko połowa nadaje się do życia. Zalana słońcem pustynia, przerażająca ciemność i gorące romansidło. Geolożka dr Leah Warrer budzi się z hibernacji. Na statku kosmicznym, z załogą wraz z którą miała kolonizować planetę. Ale jest sama i nic nie jest takie jakie być powinno. Nowa planeta okazuje się nieprzyjazna, sucha, pustynna i… zamieszkana. Keegan, jest wojowniczką wychowaną w świecie przyzwyczajonym do przemocy. Na środku pustyni znajduje Leah, osłabioną i ledwo żywą. Ratuje ją. Generalnie kierunek tej historii jest dość oczywisty. Od samego początku wiadomo do czego ma doprowadzić. Ale pomiędzy jest dość interesująca (zwłaszcza dla fanów utopii i science fiction) opowieść i świat przerażający swoim bezwzględnym stosunkiem do istot słabszych. Od razu ostrzegam, przeczytałam kilka recenzji dziewczyn oburzonych faktem, że ludzie w tej powieści nie są dla siebie mili. Przynajmniej nie wszyscy. Keegan jest silna, opiekuńcza, jak z obrazka. Wymarzona wojowniczka. Kompletnie nie rozumie Leah. Leah natomiast nie rozumie świata, w którym się znalazła sprowadzając na nie z tego powodu liczne problemy. I o tych problemach dość miło się czyta. Początkowo chodzi między nimi tylko o pożądanie. Z czasem rozwija się to w miłość i zrozumienie. Sex jest fajny. Czyta się przyjemnie. Jak ktoś lubi klimaty s-f…
To zdecydowanie jedna z najlepszych pisarek romansów na jaką do tej pory trafiłam. Tym razem akcja powieści rozgrywa się w górach. Jayden Harris jest ekspertem jeśli chodzi o wspinaczkę wysokogórską. Góry to całe jej życie. Jednak to właśnie one sprowadziły na nią największą tragedię. Lawina na Everest pogrzebała jej największe marzenia i teraz Jayden nie chce mieć z górami nic wspólnego. Rhian Phillips specjalizuje się w marketingu, mieszka w Londynie i właśnie dostała szansę życia. Ma wyprodukować reality show w Patagonii. Ma to być konkurs wspinaczy wysokogórskich. Potrzebuje tylko kogoś, kto poprowadzi ten konkurs. Góry, powolnie budowany romans, intrygi. Bardzo przyjemnie się to czyta. Paperback – 289 pages Published – 2017 by Ylva Publishing Language – English ISBN – 3955339025
Słodka komedia romantyczna z Leną Headey (Luce) i Piper Perabo (Rachel) w rolach głównych, wyrezyserowana przez specjalistę od komedii romantycznych („Hotel Merigold”, „Mamma Mia! Here We Go Again” itp) W 2005 roku to było naprawdę coś. Pamiętam, że oglądałam ten film kilka razy. Teraz jest moda na trochę inne filmy, ale ten nadal pozostaje pełen uroku. Postacie są dość stereotypowe, ale słodkie. Piper to delikatna i wrażliwa barbie, jej mąż to książę z bajki, a Luce to nie jakaś walcząca feministka tylko bardzo romantyczna dziewczyna. Wszyscy są pełni lukru. Uczucia są, mimo pewnych zawiłości i komplikacji proste. A namiętność ogranicza się do subtelnych pocałunków. Ale mimo to miło się to ogląda. Opis dystrybutora: To historia panny młodej, która zakochuje się od pierwszego wejrzenia w dniu swojego ślubu, niestety, nie w przyszłym mężu. Rachel pojawia się w kościele na swoim bajkowym ślubie z wieloletnim narzeczonym i przyjacielem, Heckiem. Wtedy staje się coś niespodziewanego. Rachel spotyka się wzrokiem kogoś, w kim odnajduje pokrewną duszę, kto sprawia, że czuje się jakby uderzona piorunem. Ceremonia ślubna jest kontynuowana, ale dziewczyna wie, że nagle wszystko się zmieniło. Rachel i jej nowo poślubiony małżonek wchodzą na drogę, która będzie jednocześnie rozbrajająco zabawna, gorzko-słodka, a jednocześnie choć…
(nominacja do Lambda Literary Award 2019) Kolejna powieść Jae. Jednej z najbardziej rozchwytywanych romansowych pisarek lesbijskich. Ten tytuł podobno świetnie się sprzedaje. Czytałam też masę jego pozytywnych recenzji. Mi osobiście książka wydaje się jedną z najsłabszych tej autorki. Jest to historia udawanego związku. Claire Renshaw, psycholożka specjalizująca się terapii par, pracoholiczka, ma idealne życie. Może nie idealne, ale poukładane. Praca zawodowa przynosi jej sukcesy, szykuje się do wydania książki – poradnika i do tego ma piękną, równie ułożoną narzeczoną. Tylko, że narzeczona odwołuje zaręczyny i wszystkie plany Clair wiszą na włosku. Nikt nie będzie chciał czytać poradnika kobiety, która nie jest w stanie ogarnąć nawet swojego związku. Claire wynajmuje więc aktorkę, która ma grać jej narzeczoną do momentu podpisania umowy z wydawcą. Tą aktorką jest Lena Henderson. Szaloną, bałaganiarską i bardzo potrzebującą pieniędzy. Nie wydaje się idealna do roli udawanej narzeczonej Claire. Absolutnie nie jej typ. Ale tylko na pierwszy rzut oka. Jak we wszystkich powieściach Jae romans rozwija się bardzo, bardzo, bardzo powoli. Postacie są ciekawie skonstruowane, choć trudno mi uwierzyć w niektóre z ich motywacji i w chemię między nimi. A historia… Historia jest spójna i zgrabna, ale nie porywa. Nie znaczy to jednak, że się zanudziłam. Nie…
To nie jest kolejne love story. To opowieść o kondycji ludzkiej. Przyznam, że patrząc na okładkę nie spodziewałam się aż tak dużo. Ale kilka słów o głównym wątku. Lesbijska, czarnoskóra superbohaterka z kosmosu. Shattergirl jest naprawdę wspaniała i inteligentna, potrafi kruszyć kamienie i nawet latać, ale ma dość ludzi. Ukrywa się gdzieś na końcu świata. Jej tropem podąża niezawodna i nieczuła Lena Martin, wytrenowana do śledzenie i nakłaniania do powrotu superbohaterów-dezerterów. Oczywiście ją znajduje, ale to spotkanie… zmienia wszystko. Zaczynają padać pytania, na które odpowiedzi są przerażające, bo prawdziwe. Całe szczęście, że w naszym świecie nie ma superbohaterów, bo ich żywot byłby pewnie podobny do tego opisanego w powieści. Jest to pierwsza powieść z cyklu „The Superheroine Collection” wydanego przez Ylva Publishing. Każda kolejna powieść jest napisana przez inną autorkę. (jeszcze ich nie czytałam) e-book – 214 pages Published – 2017 by Ylva Publishing Language – English
Byłam dzisiaj w kinie. Zaciągnięta, bo miałam obawy, że ten film będzie stratą czasu. Ale on jest naprawdę świetny. Zaskakujący, starający się nie oceniać film o dziewczynie, która zostaje wysłana na terapię konwersyjną do ośrodka specjalizującego się w „leczeniu” homoseksualizmu. Cameron (Chloe Grace Moretz) zostaje przyłapana w intymnej sytuacji z koleżanką z kółka biblijnego. Zostaje w związku z tym wysłana do Ośrodka Bożej Obietnicy. Według założycieli ośrodka homoerotyzm nie istnieje. To tylko grzech pociągu do tej samej płci. Porównywalny z narkomanią. Można go leczyć. Nie chciałabym zdradzić za dużo fabuły, gdyż film jest naprawdę bardzo dobry i warto go samej zobaczyć. Najbardziej podoba mi się to, że ten film nie ocenia swoich bohaterów. Pokazuje ich wady i zalety. Nie ma w nim czarnych charakterów i bohaterskich heroin. Są za to ludzie. Film został nagrodzony między innymi w Sundance, Główną Nagrodą Jury 2018. Scenariusz do filmu jest oparty na wydanej w 2012 roku powieści Emily M. Danforth. The Miseducation of Cameron Post reż. Desiree Akhavan 2018
Jeśli chodzi o les romanse to to jest jeden z moich TOP 10 z 2018 roku. „A fake relationship” to jeden z bardzo popularnych motywów powtarzających się w wielu romansach lesbijskich. Jest totalnie nierealistyczny. Ale jest coś ciekawego w tym jak autorzy próbują wybrnąć z sytuacji dwóch, początkowo nie przepadających za sobą osób, które muszą, nawet z tak wymyślnych powodów, spędzać ze sobą czas. Hayden Perez jest pielęgniarką. Kocha swoją pracę, jest samotna i ma gigantyczne problemy finansowe. Kiedy znajduje ogłoszenie, w którym za naprawdę duże pieniądze, jakaś obca kobieta chce, żeby ktoś udawał jej żonę przez rok, myśli że to żart. Ale się zgadza. Któż by jednak przypuszczał, że tą obcą kobietą będzie Samantha Thomson. Chirurżka z jej szpitala, która tak działa jej na nerwy, że ledwo może na nią patrzeć. Zgodzić się? Jak przekonać wszystkich pracowników w szpitalu, że są razem? Różni je wszystko. Hayden jest ciepła, otwarta, przyjacielska. Samantha jest zimna i nie potrafi nawiązywać swobodnych relacji. Na początku lektury trudno ją chociażby polubić, jednak wraz z rozwojem akcji okazuje się, że jest naprawdę urocza. Powieść jest zabawna. Postacie są ciekawe. Bardzo miło spędza się przy niej czas. Autorka G.Benson pochodzi z Australii i uwielbia podróże. Ma…