Byłam dzisiaj w kinie. Zaciągnięta, bo miałam obawy, że ten film będzie stratą czasu. Ale on jest naprawdę świetny.
Zaskakujący, starający się nie oceniać film o dziewczynie, która zostaje wysłana na terapię konwersyjną do ośrodka specjalizującego się w „leczeniu” homoseksualizmu.
Cameron (Chloe Grace Moretz) zostaje przyłapana w intymnej sytuacji z koleżanką z kółka biblijnego. Zostaje w związku z tym wysłana do Ośrodka Bożej Obietnicy. Według założycieli ośrodka homoerotyzm nie istnieje. To tylko grzech pociągu do tej samej płci. Porównywalny z narkomanią. Można go leczyć. Nie chciałabym zdradzić za dużo fabuły, gdyż film jest naprawdę bardzo dobry i warto go samej zobaczyć.
Najbardziej podoba mi się to, że ten film nie ocenia swoich bohaterów. Pokazuje ich wady i zalety. Nie ma w nim czarnych charakterów i bohaterskich heroin. Są za to ludzie.
Film został nagrodzony między innymi w Sundance, Główną Nagrodą Jury 2018.
Scenariusz do filmu jest oparty na wydanej w 2012 roku powieści Emily M. Danforth.
The Miseducation of Cameron Post
reż. Desiree Akhavan
2018
Brak komentarzy