Miło, lekko, ciepło, przyjemnie i bardzo młodzieżowo. Dość sztampowo. Ale to był zaskakująco dobry wybór rozrywki na czas choroby i leżenia w łóżku z anginą. Romansowa historyjka o dwóch nastolatkach. Scottie gra w szkolnej drużynie koszykówki, a Irene jest cheerleadreką. Obie są po przejściach i właściwie to nie za bardzo się lubią. Ale… jak to w tego typu opowieściach bywa, to się szybko zmienia, zwłaszcza jeśli najpierw obie bohaterki zaczną udawać, że są w relacji i dzięki temu bliżej się poznają. To co mi się w tej książce podoba to główne bohaterki. To że mają przeszłość, zainteresowania i ważne dla siebie sprawy, którymi nie zawsze jest zakochanie. Że nawet jak się boją to starają się być szczere i fair. Ta szczerość i nacisk kładziony na wrażliwość na drugiego człowieka ujęła mnie najbardziej. Najsłabszą częścią tej powieści są niestety dialogi. Ludzie po prostu tak do siebie nie mówią. Nie można mieć jednak wszystkiego. Przeczytałam za jednym posiedzeniem, między innymi dlatego, że jestem ciągle w szoku jak dużo tego typu literatury jest ostatnio dostępnej na rynku. Strony – 320 stron Wydawnictwo – Jaguar, 2022 ISBN – 978-83-8266-169-9 Język – polski