Conflict of Interest – Jae (Sandra Gerth)

Kwiecień 18, 2019

Długo zastanawiałam się czy przeczytać tę książkę. Lubię pisarstwo Jae, ale tematyka gwałtu podejmowana w kontekście romansu, zawsze wydawała mi się trochę podejrzana. W przypadku tej powieści jest ona poruszona w sposób bardzo subtelny i nietypowy. Skupia się na próbie poradzenia sobie z traumą jaką jest gwałt.

Pracoholiczka, detektyw Aiden Carlise, spacjalizująca się w przestępstwa na tle seksualnym, nie szuka miłości, nie planuje też długoterminowego związku. Ale wiadomo jak to jest jak się próbuje planować uczucia. Nigdy nie dzieje się to po naszej myśli.

Doktor Dawn Kinsley jest psychologiem. Pracuje z ofiarami gwałtów. Bierze też częsty udział w seminariach naukowych wygłasza referaty dla policjantów. Jest ciepłą, czułą i delikatną osobą. Detektyw Aiden Carlise od razu wpada jej w oko.

Powieść podzielona jest na dwie części. Pierwsza skupia się na poszukiwaniu sprawcy i platonicznej, przyjacielskiej relacji rozwijającej się pomiędzy ofiarą, a prowadzącą jej sprawę detektyw. Druga część dotyczy próby powrotu do życia. Wejścia w związek. Przełamania relacji ofiara – rycerka w srebrnej zbroi, na relację partnerską.

Myślę, że Jae wykonała przed rozpoczęciem pisania fantastyczną dokumentację. Z pewnością pomogło jej w tym jej psychologiczne wykształcenie. Postacie (jak we wszystkich jej powieściach) są pełne i ludzkie. Ich zachowania zgodne są z pogłębioną psychologią.

Romans rozwija się niezwykle powoli. Ale każde przyspieszenie akcji byłoby nierealistyczne.


ebook – 442 pages

Published – 2014 by Ylva Publishing (pierwsze publikacja w 2008)

Language – English

ASIN- B00JEX778W

Jeden komentarz

  • Klara W. Kwiecień 23, 2019jako7:57 pm

    Juhuuu… to akurat czytałam. Uwielbiam Jae i jej sposób narracji. Powolny, przemyślany, psychologiczny. Nawet jej paranormalna powieść „Second nature” jest psychologiczna.
    Dzięki za bloga. Mam wrażenie, że polskie lesbijki w ogóle nie wiedzą o istnieniu literatury lesbijskiej na świecie. Przynajmniej polskie powieści, które można policzyć na palcach jednej ręki wskazują raczej na to, że polskie pisarki próbują otworzyć dawno otwarte drzwi. Tylko czemu tej literatury w Polsce nie ma? Czy lesbijki po prostu nie czytają książek. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *