Smokejumpers. Najciekawszą częścią tej powieści, i jednocześnie powodem dla którego w ogóle o niej piszę, jest zawód wykonywany przez główne bohaterki. Smokejumpers to specjalistycznie wykwalifikowani strażacy, którzy zeskakują na spadochronach w leśne pożary. Większość z nich pracuje w sezonie wiosenno- letnim, a w pozostałe miesiące wykonują inne zawody (ratownicy medyczni, strażacy itp.). Przyznam, że temat mnie na tyle zafascynował, że odłożyłam na chwilę książkę, żeby poczytać o smokejumper’ach. Zdjęcia z przeprowadzanych przez nich akcji naprawdę robią wrażenie.
Wracając jednak do samej powieści. Jest dość ciekawa. Wydaje mi się, że jest trochę nie dopracowana. Może wynika to z faktu, że Radclyffe publikuje na potęgę.
Historia opowiada o Mallory „Ice” James, strażaczce i ratowniczce medycznej, która prowadzi szkolenie dla przyszłych smokejumperumperów. Dyscyplina i praca zespołowa są dla niej najważniejszymi rzeczami. Jest chłodna i opanowana, stąd przydomek „Ice”. Rok wcześniej (przed wydarzeniami z powieści) straciła w pożarze dwóch ludzi i nadal się za to obwinia. Do jej grupy szkoleniowej, ni stąd ni zowąd, zostaje przydzielona „Hot Shot” Jace Russo, córka jednego z kandydatów na prezydenta USA. Była wojskowa (specjalizująca się w… rozbrajaniu bomb). Mallory początkowo jej nie chce w swojej drużynie, potem chce, potem nie chce, chce, nie chce, bardzo chce… Generalnie, nie za bardzo wie czego chce, a ja jej do tego w to nie wierzę. Nie wierzę też Jace. Lubię czasami rozerwać się z literaturą Radclyffe, ale w tym wypadku… dobrze wybrała moim zdaniem tylko zawód bohaterek.
Ciekawostką jest to, że kandydujący na prezydenta ojciec Jace Russo, jest kontr kandydatem prezydenta Powella. Ojca jednej z bohaterek zupełnie innego cyklu Radclyffe pt. „Honor”.
Mimo moich zastrzeżeń zostala jednak nagrodzona w 2012 oku Aspen Gold Readers Choice Award for Contemporary Romance. Istnieje więc szansa, że to tylko moja subiektywna ocena wynikająca z takiego, a nie innego nastroju.
To drugi z siedmiu tomów cyklu „First Responders”. Pierwszym był „Trauma Alert”, który dużo bardziej mi się podobał.
Paperback – 288 pages
Published – 2011 by Bold Strokes Books
Language – English
ISBN – 1602822328
Brak komentarzy